Gdzie podziała się moja mama? - o lęku separacyjnym słów kilka

Gdzie podziała się moja mama? - o lęku separacyjnym słów kilka

 

Chyba każda mama wie jak to jest, gdy dziecko nie odstępuje jej na krok. Razem jecie, razem śpicie, toaleta... oczywiście też razem ;) Jeśli Twoje dziecko w wieku ok. 7-8 miesięcy płacze na widok obcych, a gdy Ciebie straci z oczu choćby na minutę potrafi wpaść niemal w histerię to świetnie, GRATULUJĘ... rozwój Twojego dziecka przebiega prawidłowo ;)

 

 

 

Niepokój, płacz, rozdrażnienie to typowe reakcje dziecka związane z pojawieniem się lęku separacyjnego przy okazji rozstania z mamą (lub innym równie ważnym opiekunem dziecka).

 

W literaturze dowiedzieć się można, że pojawienie się lęku separacyjnego połączyć można z nabyciem umiejętności przemieszczania się, przy jednoczesnym uświadomieniu sobie odrębności od rodzica. Objawy mogą nasilić się między 10 a 15 miesiącem życia dziecka, kiedy to mama która wyszła na minutę do kuchni, w rozumieniu malucha zniknęła na zawsze (w tym wieku dziecko nie ma rozwiniętego poczucia czasu, a to co przestaje być widoczne – przestaje też istnieć). Zwykle lęk separacyjny mija między 2-3 rokiem życia. Wszystko jednak uzależnione jest od doświadczeń dziecka, jego temperamentu itd. itp.

 

 

 

Stany lękowe u dzieci mogą przybrać różne natężenie. U jednych szybko i bezboleśnie mijają, u drugich mogą powodować poważne konsekwencje jak na przykład: bezsenność, niepokojące sny, ból brzucha, napięcie mięśni czy wymioty. Jak zatem zminimalizować objawy lęku?

 

 

 

  1. Postaraj się dać dziecku jak najwięcej uwagi, bliskości, a co za tym idzie poczucia bezpieczeństwa.

  2. Im mniej zmian tym lepiej – każde zmiany w życiu dziecka, jeśli to oczywiście możliwe należy wprowadzać małymi krokami, a co najważniejsze nie wszystkie naraz. Jeśli Twoje dziecko właśnie rozpoczęło przygodę ze żłobkiem, nie jest to najlepszy moment na odsmoczkowanie, odpieluchowanie czy przeprowadzkę. Zmiany planuj z wyprzedzeniem, a później krok po kroku oswajaj dziecko z nadchodzącą zmianą.

  3. Nie wymykaj się, nie uciekaj – ważne jest aby dziecko miało szansę pożegnać się z rodzicem (buziak, przytulas, zapewnienie, że mama wróci). Potraktujcie tę czynność jednak szybko i sprawnie – bez zbędnego przedłużania/rozczulania.

  4. Pobawmy się – dobrym ćwiczeniem znikania (ale nie na zawsze) jest zabawa w „a ku ku”. Najpierw chowaj misia lub lalę. Gdy dziecko zorientuje się, że to co znika z jego pola widzenia, nie znika w rzeczywistości na zawsze, to Ty możesz stać się „obiektem” chowania i pojawiania się (z systematycznie wydłużanym czasem na chowanie).

     

    Mimo, iż opieka nad dzieckiem w tym momencie rozwojowym bywa bardzo wymagająca trzeba wiedzieć, że i to minie ;) Płacz, wspólna toaleta, krzyki, pobudki... - to prośba dziecka o uwagę. Dlatego tak ważne jest, aby podejść do maleństwa w sposób najbardziej empatyczny. A co najważniejsze... nie zapominać o sobie. Bo skoro Twoje dziecko tak bardzo chce mieć Cię blisko, to musisz być dla niego najlepszym rodzicem na świecie ;)

     Anita Markiewicz Wróbel

    psycholg